Translate

sobota, 3 września 2016


Od wczoraj bardzo kiepsko się czuję...
O co chodzi?
Pojechaliśmy wczoraj do galerii , miałam sobie kupić jakieś pierdoły, typu kurtkę, czy buty na jesień. Weszliśmy przy okazji do Play i ... I nie wiem co się tam stało.
Dziwne rzeczy w mojej głowie.
Miałam dziwne myśli, przypominały mi się jakieś sny, uczucie deja vu... Tak silne to było i dziwne.
Jakby zaczęło mi się mięszać, sny z rzeczywistością, nie umiem tego opisać. Nie potrafię powiedzieć co się stało wczoraj. Wyszliśmy stamtąd, nie kupiliśmy nic, nie dałam rady, czułam się dziwnie... 
Mieliśmy jechać na plażę, był korek, jechaliśmy żółwim tempem, znowu dziwne myśli, wyobrażenia. Jak jakiś trans, chociaż niby kontaktowałam. 
Słabo pamiętam te momenty z wczoraj.
Próbowałam sobie przypomnieć te myśli , to splątanie, o czym wtedy myślałam, co sobie wyobrażałam bo to było dziwne... Ale nic z tego.
Przeraża mnie to trochę. To co miało miejsce wczoraj , ponieważ w pewnym momencie poczułam się jakby oderwana od rzeczywistości i zastanawiałam się czy ja żyję... 
Jezu.

Dziś od rana źle się czuję. 
Po południu nawet nie wyszłam z psem, walczyłam sama ze sobą... Aż w końcu wyszłam na kilka sekund, na siku... Źle mi z tym, żal mi jej, moja wina.
Rozryczałam się dziś... Poczułam jakiś strach i niepewność, jestem sama w domu, On jest w pracy, a ja się tak dziwnie czuję... Wtedy moj psiak przyszedł mnie przytulać, lizać po twarzy...
Ktoś powiedział,że pies najlepszym przyjacielem człowieka, dla mnie to najdroższa istotka i jakże mądra... 
Teraz też chce mi się płakać. 

Zaczęłam się zastanawiać skad to? 
Ból głowy, zawroty, dreszcze,przerażenie,dziwne wizje, biegunka, mdłości, ciśnienie w uszach ,mrowienie i dziwne czucie w prawej ręce... i różne inne... Pomyślałam,że to może przez to moje uderzenie w głowę o umywalkę, przecież wtedy zdrowo rąbnęłam... A może mam jakiś nawrót tego cholerstwa?
Pamiętam,że jak to się wszystko zaczynało to właśnie tak wyglądało... Było dziwnie i tak przerażająco... 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz