Translate

poniedziałek, 9 maja 2016

Dobry dzień?



Od rana do wieczora na nogach. 
Byłam dziś w urzędzie pracy , podpisać się.
Pani zaproponowała mi staż, dała mi kilka wariantów, wybrałam jeden, żałuję,że nie wzięłam skierowania na jeszcze inny! Do kancelarii komorniczej, no ale ... tak to jest jak się myślami jest daleko i dociera po fakcie ;-) 

Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wybrałam staż w przedszkolu, dlaczego? Kilka lat opiekowałam się dziećmi, kocham pracę z dziećmi, więc? Co tu więcej pisać.
Jestem pozytywnie nastawiona.

Później pojechaliśmy sobie nad morze. W końcu mogłam położyć się na piasku ,zamknąć oczy, słyszeć szum fal,a słońce grzało "dupkę".
Spędziliśmy miło dzień, chociaż nie zabrakło kilku mniej miłych słów, nie będę to wnikała. Jestem zdania,że jeśli w związku jest coś nie tak  - mówmy o tym. W sumie nie tylko w związku, w jakiejkolwiek relacji z drugim człowiekiem.

Byliśmy też w galerii na zakupach, ogromna galeria i moja "mała", przecież praktycznie niewidoczna ,ale jakże potrafiąca utrudnić życie , nerwica,
Nie było tak źle, przynajmniej na początku. Zaczęło się, kiedy zaczęły się myśli , jakieś tam gorsze... 

No ale... dzień należy do udanych.

Dobranoc.

Uśmiech.

1 komentarz: